Stara receptura gruzińskiej zielarki leczy z nietrzymania moczu!

Gruzińska zielarka nazywana doktor Mananą (zdjęcie z 1945 r.).
Gruzińska ziołowa receptura – odtworzona po 100 latach – w 21 dni uwolni Cię od nietrzymania moczu. Bez względu na to, czy jesteś kobietą czy mężczyzną i jak długo zmagasz się z tym uciążliwym problemem. Poznaj historię gruzińskiej zielarki o imieniu Manana.
Druga wojna światowa. W gruzińskiej wiosce Omalo, w górach Kaukazu Wielkiego, mieszka zielarka o imieniu Manana. Wszyscy nazywają ją „doktor Mananą”. W najbliższej okolicy nie ma szpitala ani prawdziwych lekarzy, a Manana zna się na ziołach i potrafi wyleczyć wiele różnych chorób. Odbiera też porody i pomaga w leczeniu zwierząt. „Doktor Manana” pisze pamiętniki, w których nie tylko opisuje życie Gruzinów w czasie wojny, ale i spisuje swoje receptury na rozmaite dolegliwości.
Jej ziołowe mikstury leczą bóle stawów, migreny, bezsenność czy zapalenie pęcherza. Manana nie potrafi pomóc tylko w jednym przypadku…
Wciąż nie odkryła receptury na nietrzymanie moczu!
A z tym problemem przychodzi do niej wiele osób. W tamtych czasach kobiety, zwłaszcza na wsiach, wiele razy rodziły, więc nietrzymanie moczu było częstym schorzeniem. Manana godzinami łączyła ze sobą różne zioła i pracowała nad odpowiednią recepturą. Bezskutecznie. Przełomowym dniem w życiu Manany okazał się 2 czerwca 1943 roku. Opisała go dokładnie w swoim pamiętniku:
Wyszłam do lasu ziół nazbierać. Nagle przy jednym z krzaków zobaczyłam skuloną, przerażoną kobietę. Obok niej kucał chłopiec, wyglądał na 14 albo 15 lat. Ta kobieta patrzyła na mnie błagalnym wzrokiem. Ja od razu domyśliłam się, o co chodzi. Już od dawna trwały łapanki w całym kraju. Gruzinów wcielano do Armii Czerwonej, musieli iść na front. I to coraz młodszych mężczyzn, dzieci niemal! Oni prawie wszyscy tam ginęli, już wiele rodzin zostało bez mężów, braci i synów! Niektóre kobiety chciały za wszelką cenę synów swoich chronić, uciekały z nimi z miast do wsi. U nas na wsi w górach mniej tych łapanek było niż w miastach, no i też łatwej się było schować. Ja im na migi pokazałam, żeby poszli ze mną. W domu miałam kryjówkę w podłodze, jeszcze z czasów pierwszej wojny światowej. Powiedziałam tej kobiecie, że jak żołnierze przyjdą, tam się z synem schowa. Wtedy się uspokoiła.
Okazało się, że uciekli z Telawi, to miasto kilkadziesiąt kilometrów od mojej wioski oddalone. Ta kobieta nazywała się Nana Abashidze i była lekarzem! Myślałam, że wyśmieje moje sposoby leczenia, bo ja głównie z ziół korzystałam, ale okazało się, że ona w swoim gabinecie też często ziołami leczy! Nawet tymi samymi co ja. Zaczęłyśmy o ziołach rozmawiać i okazało się, że ona niedawno odkryła, jakie zioła nietrzymanie moczu leczą, bo siebie z tego wyleczyła. Teraz chciała to na pacjentach wypróbować, ale nie zdążyła. Męża jej do armii wcielono i syna starszego. Kiedy dowiedziała się, że lada dzień przyjdą po młodszego, który dopiero co 15 lat skończył, uciekła w góry.
Podała mi tę recepturę na nietrzymanie moczu, żebym mogła ludziom ze wsi pomóc. Nana Abashidze trzy dni w moim domu była. Trzeciego dnia musiałam wyjść z domu, bo potrzeba było zdobyć więcej jedzenia dla trzech osób. Gdy wracałam, zobaczyłam, jak żołnierze radzieccy Nanę i jej syna z mojej chaty wyprowadzają! Nana cała we łzach była! Znieruchomiałam, ale wiedziałam, że jej nie pomogę. Patrzyłam na tę scenę w ukryciu, też się łzami zalałam. Przez kilka kolejnych tygodni drżałam ze strachu o swoje życie, bo za ukrywanie uciekinierów nawet i śmierć groziła. Ale żaden żołnierz do mojej chaty już nie przyszedł. Dlaczego, nie wiem…”
Zielarka Manana przygotowała ziołową miksturę według receptury podanej przez miastową lekarkę. Zaniosła ją trzem kobietom, o których wiedziała, że mają problem z nietrzymaniem moczu i którym dotychczas nie potrafiła pomóc. To dwie starsze kobiety, u których ta dolegliwość pojawiła się po menopauzie, i jedna młodsza, która aż 7 razy naturalnie rodziła. Każda z nich w czasie 21 dni całkowicie pozbywa się tego problemu!
Po ziołową miksturę Manany przychodziło coraz więcej osób
Także mężczyzn. U nich te zioła w tym samym czasie likwidowały problem z nietrzymaniem moczu. Do 1947 roku do Manany przybywają potrzebujący ludzie z całej Gruzji. Zielarka, kiedy tylko skończyła się wojna, próbowała odnaleźć lekarkę Nanę Abaschidze. Bezskutecznie. Wiadomo, że kobieta i jej syn opuścili Telawi na początku czerwca 1943 roku i ślad po obojgu zaginął.
W 1948 roku ze swojej chaty zniknęła także zielarka Manana. Nikt nie wie, co się z nią stało. Starsi mieszkańcy Omalo mówią, że Manana opuściła wieś z powodu prześladowań religijnych. Radzieckie władze walczyły wtedy z Kościołem, a Manana była znana ze swojej bogobojności, do której zachęcała też przychodzących do niej ludzi. W opuszczonej chacie zielarki znaleziono jej zapiski i pamiętniki, które ludzie zanieśli do pobliskiej cerkwi.
Pamięć o bogobojnej zielarce Mananie przetrwała w wiosce Omalo. Na cześć kobiety, która przez wiele lat leczyła ludzi i przyjęła tysiące porodów, do dziś stoi tam pamiątkowa kapliczka z wizerunkiem Manany.

Wieś Omalo w Gruzji. Pamiątkowa kapliczka na cześć zielarki Manany.
W 2024 roku w Gruzji wydano książkę „Gruzini w czasie II wojny światowej”. Zamieszczono w niej wiele wspomnień Gruzinów z tego okresu, między innymi fragmenty pamiętników Manany. Był tam opis jej spotkania z lekarką Naną Abaschidze i opis receptury na nietrzymanie moczu. Recepturą tą zainteresowała się urolożka Ana Gela.
Ta profesor urologii z pomocą koleżanek i kolegów z uczelni, na której pracuje, odtworzyła ziołową recepturę sprzed 100 lat, żeby odkryć, że… działa lepiej niż współczesne preparaty na nietrzymanie moczu! Na dodatek naturalnie. Bez tej szkodliwej chemii z leków, która przy okazji niszczy nerki, wątrobę, trzustkę i żołądek.


(43 l.), Rustavi
„Mądrość matki natury!”
„Trzy razy naturalnie rodziłam i po trzecim porodzie zaczął się mój koszmar z nietrzymaniem moczu. Nigdy nie wiedziałam, kiedy mi się to przydarzy. Np. poszłam z dziećmi na plac zabaw, a wracając, musiałam się zasłaniać, bo miałam już plamy na spodniach. Jeden specjalista powiedział mi, że powinnam schudnąć, to pomoże na nietrzymanie moczu. Faktycznie przytyłam po ciążach, więc mu uwierzyłam. Schudłam tyle, że ważyłam jeszcze mniej niż przed pierwszą ciążą, a popuszczałam jeszcze częściej! Na szczęście interesuję się ziołami i naturalnymi metodami leczenia, dzięki czemu trafiłam na artykuł o tej zielarce i zamówiłam jej kurację. Coś niesamowitego! Od pierwszych dni była poprawa, a po kilku tygodniach mój problem definitywnie się skończył”.


(59 l.), Telawi
„Dopiero to pomogło”
„Od urodzenia mieszkam blisko tej wsi, w której Manana mieszkała i słyszałam o niej jako dziecko, choć nie przypuszczałam, że kiedyś będę z jej ziół korzystać! U mnie to nietrzymanie moczu zaczęło się po menopauzie i z każdym rokiem było gorzej. Strach było zaśmiać się, kichnąć czy podnieść torbę z zakupami. Bałam się już wyjść z domu, jeśli nie miałam podpaski albo pieluchy dla dorosłych. Dopiero niedawno w naszym kraju pojawił się ten ziołowy preparat na nietrzymanie moczu według receptury Manany. Coś wspaniałego! Już po kilku dniach zaczęłam rzadziej do toalety chodzić. Po kilku tygodniach popuszczanie zniknęło!”


(65 l.), Tbilisi
„To dotyczy także mężczyzn”
„U mnie to się zaczęło po 60-tce. Coraz częściej musiałem do ubikacji chodzić, w nocy wstawałem. Ledwo wysikiwałem w bólu kilka kropel i tak w kółko. Żonę budziłem i w końcu musiałem chodzić spać do innego pokoju. Lekarz powiedział, że to problemy z prostatą i co drugi facet w moim wieku tak ma. Zapisywał różne leki, ale nic nie pomagały. Dopiero żona dowiedziała się skądś o tym ziołowym preparacie i dla mnie zamówiła. Przyznaję, że ja nigdy w żadne ziółka nie wierzyłem, a tu szok! Po kilku dniach przestałem w nocy wstawać, a po kilku tygodniach miałem prostatę jak młody mężczyzna!”

Ana Gela
Prof. urologii
„Ziołowa receptura, którą odtworzyliśmy po 100 latach, zawiera β-sitosterole oraz lignany, które wykazują działanie przeciwzapalne i regenerujące nabłonek pęcherza moczowego. Dodatkowo obecność flawonoidów wpływa na zwiększenie elastyczności i napięcia mięśni gładkich ściany pęcherza. Z kolei kwasy tłuszczowe i fitosterole wspierają funkcjonowanie zwieracza wewnętrznego cewki moczowej, poprawiając jego napięcie i redukując objawy niekontrolowanego, nagłego parcia na mocz. Synergistyczne działanie tych wszystkich substancji prowadzi do poprawy homeostazy układu moczowego, zwiększenia pojemności funkcjonalnej pęcherza oraz poprawy kontroli nad odruchem oddawania moczu”.
Prof. Ana Gela przeprowadziła testy z udziałem 1943 osób cierpiących na wysiłkowy, naglący, poporodowy czy mieszany rodzaj nietrzymania moczu. Pierwsze efekty były widoczne już po 1-3 dniach kuracji. Pełny efekt u wszystkich badanych nastąpił po 21 dniach. Problem z nietrzymaniem moczu już nie wrócił.
Dzięki preparatowi Uri-Care PRO MAX ULTRA, stworzonemu na bazie 100-letniej gruzińskiej receptury:
Odzyskasz pełną kontrolę nad pęcherzem w 21 dni;
Zmniejszysz uczucie parcia na pęcherz o 97,5%;
Trwale zlikwidujesz problem mimowolnego popuszczania;
14-krotnie wzmocnisz ochronę przed infekcjami i zapaleniami pęcherza;
Unikniesz trudnej i niepewnej operacji oraz zaoszczędzisz pieniądze wydawane na przepisywane przez specjalistów, nieskuteczne leki.
Prof. Ana Gela postanowiła spełnić wolę zielarki Manany zapisaną w jej pamiętniku i udostępnić ziołową recepturę na nietrzymanie moczu jak największej liczbie potrzebujących osób. W ten sposób chciała także uczcić pamięć zaginionej w czasie wojny lekarki Nany Abaschidze.
Znalazła firmę farmaceutyczną, która podjęła się tego zadania, i rozpoczęła wytwarzanie preparatu na nietrzymanie moczu na szeroką skalę. Pierwsza partia preparatu, 100 opakowań, zostanie rozdana CAŁKOWICIE ZA DARMO!
Kliknij, aby sprawdzić dostępność darmowych opakowań preparatu >>>>Komentarze
Mala_5
Nietrzymanie moczu zniszczyło mi życie. Bałam się z domu wychodzić, raz popuściłam na imprezie rodzinnej.
Barbara44
Ja pracuję w firmie dużej. Szef mnie na rozmowę wezwał i pytał, dlaczego po 5 razy na godzinę do ubikacji chodzę. Nie wiedziałam, co mu powiedzieć! Jak dobrze, że dowiedziałam się o tym preparacie!
Ania
Ja kiedyś posikałam się w biurze, nie zdążyłam dobiec do ubikacji. Boże, jakie to było upokarzające…
MarekCieślak
Pomogło na przerost prostaty! Już nie sikam po 50 razy dziennie.
Pati
Ja też potwierdzam, też miałam to po porodach, a trzy razy rodziłam. Lekarze mnie jakimś syfem faszerowali, nic nie pomagało. Dopiero to pomogło i to jak szybko!
Olsztynianka
Zamówiłam to dla rodziców, oboje po 80-tce, oboje korzystali z pieluch dla dorosłych. Pomogło w 3 tygodnie, tak jak obiecują!!!!
Roma
Naprawdę można to dostać za darmo? Trzeba spełniać jakieś określone warunki?
Waldek68
Mężczyźni też mają z tym problem, choć głośno się o tym nie mówi. Lekarze kazali mi pieluchomajtki kupić i tylko taka była pomoc z ich strony. O tym preparacie powiedziała mi żona, w internecie znalazła. Różnicę widziałem już drugiego dnia, a parę tygodni później problem się po prostu skończył.
Maria
Mnie przytrafiło się TO na komunii wnuczki, wszyscy widzieli. Ale ten preparat każdemu pomoże. Wiem, co mówię, bo przez kilkadziesiąt lat czegoś skutecznego szukałam. Doczekałam się dopiero w wieku 62 lat. Pozdrawiam wszystkich!
Mania_Mania
Może się to komuś wydawać mało ważnym problemem, ale to zamienia życie w koszmar! Nie możesz kichnąć, zaśmiać się, podnieść torby z zakupami, bo nie wiadomo, kiedy to się stanie. Ten gruziński preparat uratował mi życie!
Emerytka Marysia
Ja tak lubię podróżować, a przez nietrzymanie moczu przestałam prawie z domu wychodzić. Bo albo musiałam natychmiast siku zrobić, a na wycieczkach nie zawsze jest gdzie, albo popuszczałam w najmniej oczekiwanym momencie. Dopiero ten preparat mi naprawdę pomógł!
Daga
Męczyłam się z tym prawie 10 lat, a wystarczyło 21 dni z tym preparatem i po problemie! Że ja o tym wcześniej nie słyszałam!
Renata
Przywieźliśmy to z mężem z Gruzji zanim można było u nas zamówić. Niesamowity preparat!
Justka
Ja już byłam na operację zapisana, bo nic innego nie pomagało. Dosłownie w ostatniej chwili koleżanka mi o tym preparacie powiedziała, zamówiłam i po 3 tygodniach odwołałam operację!
Seniorka71
Też za darmo dostałam!
Róża
Dopiero co zaczęłam stosować, a już widzę poprawę, więc polecam!
Paula
Uwielbiam Gruzję, wiele razy tam byłam, tam ludzie do tej pory leczą się naturalnymi metodami, które działają lepiej niż te nasze chemiczne leki! Od razu wiedziałam, że ten ziołowy preparat pomoże i faktycznie tak było!